Istotą chronobiologicznych zaburzeń snu są nieprawidłowości w zakresie prawidłowej regulacji rytmu okołodobowego. Człowiek, podobnie jak inne stworzenia (zarówno zwierzęta, jak i rośliny) funkcjonuje w wielu cyklicznych rytmach o różnej sekwencji czasowej: od sekundowej (np. rytm serca) do kilkutygodniowej (cykl miesiączkowy).

Cały szereg procesów fizjologicznych i behawioralnych przebiega u ludzi w cyklu okołodobowym – determinowanym zarówno przez tak zwane zegary biologiczne (czyli wewnętrzne oscylatory), jak i określone czynniki środowiskowe. Kluczowym zegarem biologicznym ludzkiego organizmu jest jądro skrzyżowania (suprachiasmatic nucleus, SCN) zlokalizowane w przedniej części podwzgórza.

Co ciekawe, chociaż cykl czuwanie / sen generowany przez nasz wewnętrzny zegar biologiczny jest minimalnie dłuższy od okresu dwudziestoczterogodzinnego, zazwyczaj jednak funkcjonujemy zgodnie z rytmiką dobową. Nasz zegar biologiczny jest bowiem uwrażliwiony nie tylko na sygnały płynące z oscylatorów wewnętrznych – na jego rytm wpływają też określone czynniki zewnętrzne. Spośród tychże determinantów środowiskowych, czyli tak zwanych „dawców czasu” najważniejszym są zdecydowanie dwa: światło i ciemność.

Dlaczego?

Istotną rolę w regulacji rytmów dobowych spełnia bowiem melatonina – hormon syntezowany w szyszynce. Jego wydzielanie jest do pewnego stopnia kontrolowane przez sygnały napływające z jądra skrzyżowania (sygnał wewnętrzny), jednakże kluczowy wpływ na wydzielanie melatoniny ma skala ekspozycji organizmu na światło. U człowieka, w ciągu dnia poziom melatoniny jest niski, natomiast wieczorem, przed snem zaczyna on wyraźnie rosnąć. Światło hamuje bowiem wydzielanie melatoniny, ciemność zaś wywiera wpływ odwrotny.

Tym samym wszelakie dysfunkcje środowiskowe związane z nieprawidłową, niefizjologiczną ekspozycją na światło i ciemność będą wywierały niekorzystny wpływ na sen. Jeżeli realny rytm snu i aktywności jest przewlekle niezgodny z rytmem dobowym (wyznaczanym przez pory dnia i nocy) dochodzi do rozwoju chronobiologicznych zaburzeń snu.

Zgodnie z Międzynarodową Klasyfikacją Zaburzeń Snu, aby rozpoznać chronobiologiczne zaburzenia snu, muszą być spełnione następujące kryteria diagnostyczne:

1. Podejrzenie, iż przyczyna trwałych lub nawracających zaburzeń snu są przede wszystkim zmiany regulacji rytmu okołodobowego, lub niezgodność pomiędzy endogennym rytmem okołodobowym a zewnętrznymi czynnikami determinującymi porę zasypiania.

2. Zaburzenia snu związane z dysfunkcją rytmów okołodobowych są przyczyną bezsenności, nadmiernej senności w ciągu dnia lub obu tych zjawisk jednocześnie.

3. Zaburzenia snu determinują gorsze funkcjonowanie społeczne, zawodowe lub są przyczyną znaczącego dyskomfortu psychofizycznego.

Chronobiologiczne zaburzenia snu można podzielić na dwie główne grupy:

1. Związane z nieprawidłową, endogenną regulacją rymu okołodobowego, niezgodną z pożądanym wzorcem funkcjonalnym.
Należą do nich: zespół opóźnionej fazy snu, zespół przyspieszonej fazy snu, rytm swobodnie biegnący, nieregularny rytm sen-czuwanie.

2. Związane z zaburzeniami rytmu okołodobowego zdeterminowane przez określone czynniki środowiskowe.
Należą do nich: zespół nietolerancji pracy zmianowej oraz zespół nagłej zmiany strefy czasowej (jet lag).

Zespół opóźnionej fazy snu (Delayed Sleep Phase Disorder, DSPD)

Zespół opóźnionej fazy snu należy do zdecydowanie najczęściej występujących chronobiologicznych zaburzeń snu. Charakteryzuje się on znaczącym opóźnieniem zarówno godziny zasypiania, jak i tez budzenia się pacjenta w stosunku do pożądanych lub społecznie akceptowanych godzin snu i czuwania.

W obrazie klinicznym kluczowe są zgłaszane przez pacjenta (lub jego członków rodziny) informacje o problemach z zaśnięciem przed godziną 2.00-3.00 w nocy – w wielu jednak przypadkach sen pojawia się nie wcześniej niż nad ranem (około 4.00-5.00). W takowej sytuacji albo dochodzi do drastycznego skrócenia czasu trwania snu (gdy pacjent jednak musi wstać rano) albo budzenie się jest przesunięte na godziny okołopołudniowe (w dniach wolnych od pracy lub szkoły).

Skutkuje to bezsennością polegającą na niemożności zaśnięcia wieczorem oraz trudnościami z obudzeniem się rano w te dni, kiedy niezbędnym jest wstawanie o adekwatnej (czyli wcześniejszej) porze. Efektem tego jest stan skrajnego zmęczenia osoby dotkniętej DSPD oraz towarzyszące temu zaniedbywanie ważnych obowiązków zawodowych, szkolnych i społecznych.

U młodzieży i młodych dorosłych występuje fizjologiczne zjawisko nieznacznego opóźnienia okresu spoczynku nocnego – grupa ta jest w związku z tym narażona na wzmożone ryzyko wystąpienia DSPD. W przypadku, szczególnie częstych u adolescentów, zaniedbań w zakresie higieny snu wystąpić może bowiem pełnoobjawowy zespół opóźnionej fazy snu. Zazwyczaj skorelowane jest ze współistniejącymi o tych pacjentów nieadekwatnymi wzorcami behawioralnymi prowadzania różnorakich aktywności w godzinach późnowieczornych i nocnych (np. grania w gry komputerowe, nadmiarowego korzystania smartfonu czy też wielogodzinnego oglądania filmów oraz seriali). Dane epidemiologiczne mówią, iż wśród nastolatków i młodych dorosłych odsetek osób z zespołem opóźnionej fazy snu wynosi aż 7-16% (w populacji ogólnej – około 0,5-1%).

Zespół przyspieszonej fazy snu (Advanced Sleep Phase Disorder, ASPD)

Zespół przyspieszonej fazy snu jest dolegliwością polegającą na regularnym zasypianiu i budzeniu się o kilka godzin wcześniej w stosunku do standardowo (społecznie) przyjętych godzin snu, przy zachowanej prawidłowej długości snu. Pacjenci z ASPD zazwyczaj kładą się spać pomiędzy 18 a 21, natomiast budzą pomiędzy 2 w nocy a 5 nad ranem.

Osoby cierpiące na zespół przyspieszonej fazy snu skarżą się na poranną bezsenność oraz odczuwają znaczne zmęczenie i senność późnym popołudniem, oraz we wczesnych godzinach wieczornych. Często uniemożliwia im to prowadzenie pożądanej przez nich aktywności społecznej czy też rodzinnej i jest przez to źródłem znaczącego dyskomfortu psychicznego.

Częstotliwość występowania ASPD zwiększa się wraz z wiekiem – notowano jedynie sporadyczne przypadki występowania tego zespołu u adolescentów i młodych dorosłych. Szacuje się jednak, iż około 1% osób w średnim i podeszłym wieku może cierpieć z powodu zespołu przyśpieszonej fazy snu.

Zespół nietolerancji pracy zmianowej (Shift Work Sleep Disorder, SWSD)

Zespół nietolerancji pracy zmianowej występuje u około 30% osób pracujących w rytmie zmianowym lub trybie dyżurowym (częste dyżury nocne, nieregularny rytm pracy).

Osoby takie mają zazwyczaj trudności w zaśnięciu rano (po powrocie z pracy), śpią krócej, niż tego by potrzebowały, a w efekcie czego są stale zmęczone i senne Szczególnie trudno jest im wykonywać obowiązki podczas kolejnych zmian pracy nocnej lub dyżurowej – obniżona jest wówczas w sposób znaczący ich sprawność psychomotoryczna.

Stosunkowe często u osób z rozpoznaniem zespołu nietolerancji pracy zmianowej rozpoznawane są różnorakie schorzenia o charakterze psychosomatycznym – zespół przewlekłego zmęczenia, zaburzenia somatyzacyjne, psychogenne zaburzenia żołądkowo-jelitowe (np. colitis spastica), nadwaga i otyłość oraz nadciśnienie tętnicze.

Zaburzenia snu po szybkiej zmianie stref czasowych (choroba transatlantycka, choroba długu czasowego, jet-lag disorder)

Choroba transatlantycka występuje u ludzi odbywających podróże lotnicze, podczas których w krótkim czasie pokonują kilka stref czasowych. Przyczyną tego zaburzenia jest gwałtowna zmiana warunków ekspozycji na światło słoneczne będąca wynikiem pojawienia się w miejscu o innym (niż dotychczasowy) rytmie dzień – noc. Jednocześnie endogenna rytmika okołodobowa u tych osób pozostaje w ich wcześniejszej strefie czasowej – efektem tego jest swoiste roztrojenie organizmu.

Konsekwencją takiej zmiany są zaburzenia snu polegające bezsenności (zaburzenia latencji snu) oraz nadmiernym zmęczeniu, senności i wyraźnym obniżeniu sprawności podczas dnia.

Zarówno natężenie, jak i czas trwania objawów zespołu jet lag oraz okres potrzebny do adaptacji do nowej strefy czasowej są większe w przypadku lotów na wschód niż na zachód.

Osoby preferujące ranną aktywność psychofizyczną są bardziej podatne na objawy choroby transatlantyckiej i trudniej dostosowują się do zmian stref czasowych.